http://teologiawnauce.blogspot.com/2016/06/przekroczenie-predkosci-swiata-przez_88.html
26.06.2016.
Prędkość światła przekroczona przez
protony.
Przekraczanie prędkości światła.
Albert Einstein
w Szczególnej Teorii Względności
postanowił, iż największą prędkością w
świecie jest
prędkość światła w próżni, która
wynosi
299792,4577 km/s.
Pogląd ten jest już nieaktualny od
wielu, wielu lat.
Nastąpiło to w momencie, kiedy naukowcy
zbudo-
wali pierwszy akcelerator cząstek, w
którym rozpę-
dzili je do prędkości relatywistycznych.
Prędkości
światła w nich nigdy nie osiągnęli a tym
bardziej
przekroczyli, gdyż na przeszkodzie stoi
sławny czy-
nnik nazwany czynnikiem Lorentza. Wraz ze
zbliża-
niem się prędkości cząstki do prędkości
światła,
nieproprcjonalnie do wzrostu prędkości
wzrasta
opór sprzeciwiający się jej dalszemu
wzrostowi.
Energia do jego pokonywania wzrasta wraz z
prę-
kością do nieskończoności.
Nikt, jak na razie nie potrafił wyjaśnić
tego feno-
menu.
Budującym w tym wszystkim jest fakt, iż świat
fizy-
czny kieruje się boskimi prawami, a nie
tym co się
wydaje ludziom.
Dla
udowodnienia tej możliwości wykorzystam do
tego celu Wielki Zderzacz Hadronów, który
rozpę-
dza protony do 0,99999999 prędkości
światła
w
próżni. Został on zbudowany w Genewie.
Przyspieszanie owych cząstek odbywa się po
okrą-
głym torze o długości 26659 m. Prędkość
jaką one
uzyskują mierzy się w stosunku
nieruchomego toru.
WZH jest zbudowany na planecie Ziemia,
która w
tym miejscu obraca się prędkością 322 m/s.
Ziemia krąży wokół Słońca prędkością 30
km/s,
a Słońce wokół naszej galaktyki z
prędkością 250
km/s, a nasza galaktyka krąży …. i.t.d.
Wystarczy powiązać prędkość cząstek w
zderzaczu
z prędkością obrotową Ziemi.
Ponieważ jej ruch odbywa się po okręgu, to
ich prę-
dkość
zmienia się od 299792,7777km/s
do warto-
ści 299792,1377
km/s. Zmiana ta dokonuje się
11255 razy na sekundę, ponieważ tyle razy
na seku-
ndę cząsteczki przemieszczają się wokół
zderzacza.
Różnica prędkości cząstek wynika z faktu,
iż raz
ich wektor prędkości jest zgodny z
kierunkiem
wektora prędkości obrotowej Ziemi, a w
drugim
przypadku jest do niego przeciwny.
Nie da się chyba zaprzeczyć faktowi, iż
tyle właśnie
razy na sekundę następuje przekraczanie
prędko-
ści światła w próżni o wartość 0,320 km.
Można jeszcze odnieść ruch cząstek w
zderzaczu do
prędkości z jaką Ziemia krąży wokół
Słońca, dodać
wartość z jaką nasza galaktyka obraca się
wokół
własnej osi, i.t.d. Uzbierałoby się tych kilometrów
pewnie z kilkaset. W takim przypadku
cząstki przyś-
pieszane w WZH już wcześniej powinny
stanąć przed
tą barierą, którą założył Albert Einstein.
Te wszystkie założenia, którymi opasał on
swoje
teorie były założeniami teoretycznymi. W
tym przy-
padku możemy się odnieść do danych
fizycznych,
których nikt nie jest w stanie podważyć.
Przeciwnicy takiej interpretacji zacytują
od razu
wzór, który wyprowadził Albert E. dla
obliczania
prędkości wypadkowej obiektów,
poruszającymi
się z dużymi prędkościami. Wzór ten jednak
opie-
ra się na istnieniu obserwatora
zewnętrznego, któ-
rego istnienie nieco wcześniej
zakwestionowałem.
Wyobraźmy sobie rakietę, która porusza się
zprę-
dkością v bliską prędkości światła. Z pokładu tej
rakiety wystrzelimy drugą rakietę, która
porusza
się z prędkością u bliską prędkości światła. Prędko-
ść ta jest ustalona w stosunku do
pierwszej rakiety.
Gdybyśmy chcieli obliczyć prędkość drugiej
rakiety
w stosunku do nieruchomego obserwatora,
tak
jak czynimy to na ziemi, to jej prędkość
wynosiłaby
prawie 2c. Według STW jest to niemożliwe.
Po zastosowaniu wzoru [2.0 ]obliczona
prędkość by-
łaby dwukrotnie mniejsza i nie
przekroczyłaby prę-
kości światła.
u’ =( u+ v)/1- uv/c2 [ 2.0]
u’ – prędkość drugiej rakiety względem
nierucho-
mego obserwatora
u -
prędkość drugiej rakiety względem pierwszej
v -
prędkość pierwszej rakiety
Wzór ten możemy już przekazać do lamusa.
Drugim istotnym argumentem jest fakt
fizyczny, iż
oba te ruchy odbywają się na tym samym
obiekcie.
Zmiana prędkości z wartości podświetlnej
na war-
tość nadświetlną następuje z dużą
częstotliwością.
Oddziaływanie fizyczne na cząstki odbywa
się z nie-
ruchomych elektromagnesów w stosunku do
któ-
rych obliczamy ich przyśpieszenie i prędkość.
A to, że całe urządzenie posiada jakieś
niewielkie
prędkości pochodzące od wielu kosmicznych
ruchów
w niczym nie wpływa na stan całości, lecz
jedynie
poszerza stan naszego spojrzenia na
rzeczywistość.
Dla ustalenia prędkości obrotu Ziemi wokół
własnej
osi nie musimy wcale odwoływać się do
zewnętrz-
nego obserwatora. Nie jest on również
potrzebny
do ustalenia kierunku tego ruchu.
Możemy dlatego dokonywać sumowania obu
prę-
kości na zasadzie algebraicznej.
Dobrze, że te wielkości ustalono, jeszcze
zanim po-
wstała teoria względności i człowiek
zaczął latać
w Kosmos.
Kiedy rozpocznę już opisywać działanie
pola czaso-
wego, to pojawi się kolejna przesłanka na
potwier-
dzenie tego dowodu.
Najzabawniejszy jest wniosek, który nasuwa
się z
tego faktu, iż za pomocą fali
elektromagnetycznej
nie przekażemy najszybciej wiadomości.
Dotyczy
to rzecz jasna odległości kosmicznych. Z
lamusa
zostanie wydobyta umiejętność pisania
listów.
I po co zbudowano ten zderzacz?.
Teoretycznie będzie można podróżować z
nieskoń-
czonymi prędkościami. Nie jest to jednak
takie
pewne. Dla potwierdzenia tej możliwości
trzeba ko-
niecznie przeprowadzić jeszcze jeden
eksperyment
z wykorzystaniem WZH. Opiszę go nieco
później.
Skutki
przekroczenia prędkości światła.
Odkrycie
przekraczania prędkości światła traktowa-
łem jako ciekawostkę naukową. Dopiero po
kilku
miesiącach uświadomiłem sobie z wyraźnie
odczu-
walnym lękiem, iż skutki tego zjawiska są
o wiele po-
ważniejsze. Powszechnie uważa się, że
praca uczo-
nych pozbawiona jest jakichkolwiek emocji.
Od tej
pory nie zgadzam się z tą opinią.
Albert Einstein zaproponował słynny wzór
na obli-
czanie energii jaką posiada masa
znajdująca się
w spoczynku.
E = m c2
Określa on równocześnie równoważność masy i ene-
rgii. Energia ta jest maksymalna ze
względu na to,
że prędkość
światła jest nieprzekraczalna.
Zależność ta jest wykorzystywana w wielu
wylicza-
niach innych wartości w całej współczesnej
fizyce
i astronomii.
Zastąpienie tego wzoru innym, zmienia
automaty-
cznie wiele wcześniejszych ustaleń.
E = m v2 v > c
Może to spowodować prawdziwą rewolucję w
nauce
zwaną fizyką. Mnie najbardziej ciekawi jak
to wpły-
nie na teorię wielkiego wybuchu oraz
ciemną mate-
rię wraz z ciemną energią.
Wspomniałem wcześniej, iż nie jest pewnym,
czy
będziemy zdolni do poruszania się z
prędkościami
nadświetlnymi?. Po ustaleniu, że już
podczas zbliża-
nia się do tych wartości zmienia się
struktura i od-
działywania wewnątrz materii, możliwość
owa jest
wykluczona. Należałoby odkryć zjawiska,
które ten
stan eliminują, gdyż nawet pasażer uległby
dezinte-
gracji.
Przekroczenie prędkości światła przez
protony sku-
tkuje tym, iż ze Szczegolnej Teorii
Względności
pozostał jedynie postulat, iż prędkość
światła w próż-
ni jest stała i nie zależy od prędkości z
jaką porusza
się
ciało, które je emituje.
Ponieważ Ogólna Teoria Względności
jest rozwinię-
nięciem Szczególnej Teorii z uwzględnieniem oddzia-
ływań sił grawitacji, to również i ona podlega powa-
żnej rewizji. Kontakt: teologiawnauce1@gmail.com