30.01.2019.
Założyłem nowy blog, na którym będę zamieszczał treści dotyczące
Teorii Niebocentrycznej.
Adres bloga: niebocentryzm.blogspot.com
Spis treści.
1. Wstęp.
2. Opis stworzenia nieba i ziemi.
3. Księga rodzaju potwierdza
Niebocentryzm.
4. Skutki istnienia Słońca i Księżyca.
5. Nadzieja Niebocentryzmu.
6.
Święto Nowiu potwierdza Niebocentryzm.
7.
Wyjątkowość Teorii Niebocentrycznej.
8. Wnioski.
Już pięć lat temu podczas rozważania
tajemnic związa- nych z biblijnym opisem stworzenia świata natrafiłem na
dwa
wątki, które wprowadzały pewien logiczny dysonans w istniejącej tam narracji.
Ponieważ nie
potrafiłem wówczas wytłumaczyć jednego z nich pozostawiłem to przyszłości.
Stwierdziłem
obecnie, iż oba doskonale tłumaczy Teoria Niebocentryzmu, dlatego podejmę
ponownie ten temat.
2. Opis stworzenia nieba i ziemi.
GENESIS.
PIERWSZA KSIĘGA MOJŻESZOWA.
1. Na początku stworzył Bóg niebo i
ziemię.
2.
Ziemia była pustkowiem i chaosem: ciemność była
nad
otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzch-
nią wód.
3.
I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość. I stała się świ-
atłość.
4.
I widział Bóg, że światłość była dobra. Oddzielił tedy
Bóg światłość od ciemności.
5.
I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał
nocą. I nastał wieczór, i nastał poranek –
dzień pierw-
szy.
6.
Potem rzekł Bóg: Niech powstanie sklepienie poś-
ród wód i oddzieli wody od wód.
7. Uczynił
więc Bóg sklepienie, i oddzielił wody pod skle-
pieniem od wód nad sklepieniem: i tak się
stało.
8. I
nazwał Bóg sklepienie niebem. I nastał wieczór, i
nastał poranek – dzień drugi.
9.
Potem rzekł Bóg: Niech się zbiorą wody spod nieba
na jedno miejsce i niech się ukaże suchy ląd!
I tak się
stało.
10.
Wtedy nazwał Bóg suchy ląd ziemią, a zbiorowisko
wód nazwał morzem. I widział Bóg, że to było
dobre.
11. Potem
rzekł Bóg: Niech się zazieleni ziemia zieloną
trawą, wydającą nasienie i drzewem owocowym,
ro-
dzącym według rodzaju swego owoc, w którym
jest
jego nasienie na ziemi! I tak się stało.
12. I wydała
ziemia zieleń, ziele wydające nasienie we-
dług rodzajów jego, i drzewa owocowe, w
którym jest
nasienie według rodzaju jego. I widział Bóg,
że to było
dobre.
13.
I nastał wieczór, i nastał poranek-
dzień trzeci.
14.
Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na skle-
pieniu niebios, aby oddzielić dzień od nocy i
były zna-
kami dla oznaczenia pór, dni i lat!.
15.
Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby
świecić nad
ziemią. I tak się stało.
16.
I uczynił Bóg dwa wielki światła: większe światło,
aby rządziło dniem, i mniejsze światło, aby
rządziło
nocą, oraz gwiazdy.
17.
I umieścił je Bóg na sklepieniu niebios, aby świeciły
nad ziemią.
18. I
rządziły dniem i nocą oraz aby oddzielały światło-
ść od ciemności. I widział Bóg, że to było
dobre.
19.
I nastał wieczór, i nastał poranek – dzień czwarty.
20.
Potem rzekł Bóg: Niech zaroją się wody mrowiem
istot żywych, a ptactwo niech lata nad ziemią
pod
sklepieniem niebios!
21.
I stworzył Bóg wielkie potwory i wszelkie żywe, ru-
chliwe istoty, którymi zaroiły się wody,
według ich ro-
dzajów, nadto wszelkie ptactwo skrzydlate
według ro-
dzajów jego; i widział Bóg, że to było dobre.
22.
I błogosławił im Bóg mówiąc: Rozradzajcie się i roz-
mnażajcie się, i napełniajcie wody w morzach,
a ptac-
two niech się rozmnaża na ziemi!
23. I nastał
wieczór, i nastał poranek- dzień piąty.
24.
Potem rzekł Bóg: Niech wyda ziemia istotę żywą
według
rodzaju jej: bydło, płazy i dzikie zwierzęta we-
dług rodzajów ich. I tak się stało.
25.
I uczynił Bóg dzikie zwierzęta według rodzajów ich,
i bydło, według rodzajów ich, i wszelkie
płazy ziemne
według rodzajów ich; i widział Bóg, że to było
dobre.
26.
Potem rzekł Bóg: uczyńmy człowieka na obraz nasz
podobnego do nas i niech panuje nad rybami
morski-
mi i nad ptactwem niebios, i nad całą ziemią,
i nad
wszelkim płazem pełzającym po ziemi.
27.
I stworzył Bóg człowieka na obraz swój . Na obraz
Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę
stworzył
ich.
28.
I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradza-
jcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie
ziemię, i czyń-
cie ją sobie podaną; panujcie nad rybami
morskimi i
nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi
zwierzętami,
które poruszają się po ziemi.
29. Potem rzekł Bóg: Oto daję wam wszelką roślinę
wydającą nasienie na całej ziemi i wszelkie
drzewa,
których owoc ma w sobie nasienie; niech
będzie dla
was pokarmem!
30.
Wszystkim zaś dzikim zwierzętom i wszelkiemu
ptactwu niebios, i wszelkim płazom na ziemi,
których
jest tchnienie życia, daję na pokarm wszelkie
rośliny.
I tak się stało.
31. I
spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to ba-
rdzo dobre. I nastał wieczór, i nastał
poranek- dzień
szósty.
2.Tak zostało ukończone niebo i ziemia
oraz cały ich
zastęp.
2.
I ukończył Bóg w siódmym dniu dzieło swoje, które
uczynił, i odpoczął dnia siódmego od
wszelkiego dzie-
ła, które uczynił.
3.
I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo
w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego,
które
Bóg dokonał w stworzeniu.
4.
Takie były dzieje nieba i ziemi podczas ich stworze-
nia. W dniu kiedy Pan Bóg uczynił ziemię i
niebo.
5. Jeszcze
nie było żadnego krzewu polnego na ziemi
ani nie wyrosło żadne ziele polne, bo Pan Bóg
nie spu-
ścił deszczu na ziemię i nie było człowieka,
który by
uprawiał rolę.
6.
A tylko mgła wydobywała się z ziemi i zwilżała całą
powierzchnię gleby.
7.
Ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i
tchnął w nozdrza jego dech życia. Wtedy stał
się czło-
wiek istotą żywą.
Dołączyłem ten fragment 7.02. 2019 roku.
Zacytuję fragment przetłumaczony przez ks.
Wujka-
Biblia – wydanie 1963 rok.
2.
Ziemia zaś była pusta i próżna :
ciemność była
nad
otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzch-
nią wód.
Widocznie wówczas nie istniała jeszcze
poprawność
teologiczna.
3. Księga rodzaju potwierdza
Niebocentryzm.
Czytając opis stworzenia w trzecim dniu
dowiadujemy się, że stworzył wówczas
Bóg ląd i morze, oraz trawę i drz-
ewa
owocowe.
Pojawiły się
one na ziemi i rozwijały przypuszczalnie,
pod wpływem
światła, które zostało stworzone pierwszego dnia. Musiało to być jakieś
niezwykłe światło, jeśli pod je-
go
działaniem zazieleniła się cała ziemia.
Zdążyły
jeszcze dojrzeć i wydać nasiona oraz owoce.
Można by
rzec, iż było to światło doskonałe.
W czwartym
dniu stworzył Pan Bóg Słońce, Księżyc oraz
gwiazdy na
sklepieniu niebios.
Zostały one
stworzone aby oddzielić dzień od nocy, a także
dla
oznaczenia pór, dni i lat.
W tym
momencie pojawia się kilka wątpliwości.
Pierwszą jest, co się stało ze światłem, które od początku
oświetlało ziemię?
Nie mogło
ono przecież wraz ze Słońcem oświetlać powie- rzchni planety, ponieważ taka ilość
światła zaszkodziłaby roślinom.
Gdyby nie
zostało wygaszone, to nie byłoby widoczne wi-
doczne światło
Księżyca i gwiazd w nocy.
Druga
wątpliwość rodzi się z faktu, dlaczego owe ciała nie-
bieskie
nie zostały stworzone pierwszego dnia.
Można by
odnieść przekonanie, że Pan Bóg się
pomylił i
i naprawił
Swój błąd stwarzając Słońce i Księżyc.
Jest to
jednak niemożliwe, ponieważ stworzoną światłość nazwał dobrą. Nie mogła ona w
przeciągu dwóch dni utra- ić swojej dobroci.
Nie potrafiłem rozstrzygnąć tych
wątpliwości kiedy pi-
ałem w 2014 roku opracowanie pt. ,, Udowodnienie praw-
dziwości biblijnego
opisu stworzenia świata.”
Odniosłem
się tam do drugiej niezgodności opisu z tym co
obserwujemy obecnie, a szczególnie żyło dawniej.
Piątego dnia
stworzył Pan Bóg bydło, płazy i dzikie zwierzęta.
Wszystkie te
rodzaje występują zgodnie z przekazem
biblijnym.
Brakuje w nim jednego rodzaju, który nawet
w pewnym
okresie zdominował całkowicie życie na ziemi. Są to gady. Nie uważam, iż jest
to jakieś niedopatrzenie w opisie stwarzania.
Drugim
zauważalnym brakiem jest brak zwierząt drap-
pieżnych.
Nie występują one, ponieważ wszystkie zwie-
rzęta miały
pożywiać się trawą.
W moim
przekonaniu było to działanie Szatana, który
usiłował
unicestwić całe dzieło stworzenia. Nie potrafi on powoływać do istnienia nowego
życia, dlatego
wykorzystał
manipulacje genetyczne do jego zakłócenia. Ponieważ jest on samą inteligencją,
oraz istotą duchową, to bez problemów zrozumiał zasady genetyki.
W naszej
epoce uczeni z wielkim mozołem poznają te
zależności.
Chociaż zrozumieli je tylko w niewielkiej części, to już próbują stawać się bogami.
Starcie
Lucyfera z Panem Bogiem zakończyło się dla upadłych aniołów porażką, ponieważ
gady i drapieżniki nie zniszczyły pozostałych gatunków zwierząt.
Kolejnym
poligonem walki ze stworzeniem było pojawienie się na ziemi gigantów. Biblia
mówi, iż powstali oni w wyniku obcowania córek ludzkich ze złymi duchami. Jest
to jednak niemożliwe, ponieważ nie posiadają
one ciała,
dlatego nie mogą przekazywać życia na sposób ludzki.
Manipulowali
oni zapewne genami ludzi opętanych, doprowadzając do powstania rasy gigantów.
Potop
zakończył i ten eksperyment.
W owym czasie nie przyszło mi jednak do
głowy, że
owa walka
toczyła się również na froncie astronomicznym.
Teoria
Niebocentryczna, której wiodącym przedstawicielem w Polsce jest Mariusz
Szczytyński odnosi się również do tego wątku stworzenia.
W jej
założeniach Słońce i Księżyc zostały stworzone
i
umieszczone na orbicie Ziemi przez demony.
W Biblii ten
fragment, który odnosi się to tego wydarzenia został sfałszowany, czyli
dopisany.
Nie było to
szczególnie trudne, ponieważ Mojżesz otrzymał to objawienie od Pana Boga
ustnie. Przez wiele wieków by-
ło ono przekazywane również drogą ustną. Dopiero pojawienie się pisma pozwoliło utrwalić te przekazy.
Nie bądźmy
jednak surowi w tej materii wobec Izraelitów,
ponieważ w nieodległych od nas czasach także zmieniano zapisy Biblii i
Ewangelii. Dzięki temu pojawili się na ziemi heretycy i sekty wszelakiej maści.
Kiedy przyjrzymy się wersom od 2.5 do 2.7
to łatwo
spostrzeżemy,
iż nie pasują do wcześniejszej narracji.
W siódmym
dniu, kiedy Pan Bóg odpoczywał pojawiają
się wersy,
które informują nas o chwilach, kiedy na zie-
mi nie było
jeszcze żadnego krzewu polnego, ponieważ
Pan Bóg nie
spuścił jeszcze deszczu na ziemię .
Można odnieść
wrażenie, iż został one wyrwane z trze-
ciego dnia
opisu stworzenia.
Podobnie
wers 2.7 o stworzeniu człowieka bardziej jest
związany z
opisem stwarzania zwierząt i człowieka w szóstym dniu.
W tym miejscu
brzmi on jak by był wyrwany z kontek-
stu.
Ponieważ
można się dopatrzyć niekonsekwencji w sa-
mej
strukturze opisu stworzenia świata, to również mo-
żemy powziąć
wątpliwości co do stworzenia Słońca i
Księżyca.
W opisie stworzenia pojawia się kolejny
problem lo-
giczny.
Dlaczego Pan
Bóg stworzył człowieka z prochu ziemi
i nie
pozostawił go w miejscu stworzenia, lecz przeniósł
do Raju.
Jak czytamy
po zakończeniu tworzenia w szóstym dniu, spojrzał Bóg na wszystko co uczynił i
stwierdził, że
wszystko to
było bardzo dobre.
Ponieważ
całość była dobra, to powinno nadawać się do życia Adama, który był również
dobrym.
Kolejny
zastanawiający wątek pojawia się w momencie,
kiedy odniesiemy
się do powtórnego stworzenia wszy-
stkich zwierząt z prochu ziemi w Raju.
Wcześniej
stworzone wszystkie istoty żywe były dobre, więc wystarczyło je przenieść do
rajskiego ogrodu.
Upadek Adama
i jego usunięcie z Raju do świata znajdującego się na zewnątrz, uświadamia
nam, iż tak pięknie stworzona ziemia musiała przejść jakąś szkaradną
metamorfozę.
Siłą napędową tej przemiany nie był na pew-
no Pan
Bóg, lecz upadłe anioły z Lucyferem na czele.
Zrozumiałe stają się wówczas słowa Boga
skierowane do Adama i Ewy , aby się rozradzali i rozmnażali oraz czynili
ziemię sobie poddaną. Nie chodziło przecież o ziemię na terenie Raju, lecz na
zewnątrz jego.
Pan Bóg
wyznaczył im zadanie polegające na naprawie
świata zniszczonego
przez nienawiść demonów.
4. Skutki istnienia Słońca i
Księżyca.
Kiedy dokonalibyśmy rzetelnej analizy
oddziaływania
Słońca na
Ziemię, to zaszokowałoby nas bezsens tej
koncepcji.
Jest ono bardzo zmienne, a wręcz kapryśne
w swojej
aktywności. Pozostawia ono wielkie obszary
planety poza
strefą zagospodarowania przez ludzi.
W historii
wiele rozwiniętych cywilizacji zostało zniszczonych przez potężne wieloletnie
susze.
W
dzisiejszych czasach czciciela Szatana wmawiają ludzkości, iż zaburzenia
klimatu są efektem działalności człowieka, a nie Słońca.
Na
zdecydowanej większości powierzchni Ziemi można
dokonywać
zbiorów tylko raz w roku.
Ten, kto
zawiesił oba ciała na niebie posiada również
możliwość
sterowania nimi.
Pojawienie
się nocy zwiększyło także narastanie grzechu na Ziemi. Jak wiele zbrodni i
występków popełnia się w ciemnościach.
Demony
uwielbiają ciemności nocne ponieważ łatwiej jest się im skryć przed ludźmi.
5. Nadzieja Niebocentryzmu.
Niebocentryzm uznaje stworzenie Słońca i
Księżyca
za akt
wrogości wobec Boga, ludzi i stworzenia.
Przyjmuje
on, iż w pewnym momencie historii ludzkości zostaną one wygaszone.
Zostanie
wówczas przywrócone światło, które oświetla-
ło ziemię do
trzeciego dnia stworzenia. Nie będzie
wówczas
istniała noc, lecz jedynie dzień.
Światło
będzie pochodziło z wewnętrznej kuli zwanej
Pałacem
Najwyższego.
Ujrzy
wówczas ludzkość Dom Boga na niebie w odległo-
ści 3000
kilometrów nad Ziemią.
Dla wątpiących w taką możliwość zacytuję
fragment
pochodzący z
Apokalipsy św. Jana.
22.
5. I nocy już nie będzie, i nie będą już potrzebo-
wać światła lampy ani światła słonecznego,
gdyż Pan
Bóg, będzie im świecił i panować będą na
wieki wie-
ków.
6. Święto Nowiu potwierdza
Niebocentryzm.
Kolejnym dowodem na Niebocentryzm jest
nakaz dany Izraelitom, obchodzenia Święta Nowiu.
W tym
okresie na Ziemi nie są widoczne Słońce i Księżyc, czyli narzędzia zła.
Było to zasugerowanie, iż oba te ciała wcale nie pochodzą od stwórcy.
7. Wyjątkowość Teorii
Niebocentrycznej.
Jak do tej pory można na Ziemi spotkać
się z czteroma teoriami wyjaśniającymi
istnienie Ziemi.
Teoria Geocentryczna- Ptolemeusza.
Teoria Heliocentryczna – Mikołaja
Kopernika
Teoria Niebocentryczna
Teoria Płaskiej Ziemi.
Z pośród
wymienionych powyżej teorii, jedna jest wyjątko- wa. Nietrudno się domyślić, iż
jest nią Teoria Niebocentry-
czna.
Tym
wyjątkowym wyróżnikiem jest jej odniesienie do same-
go Boga
Stwórcy, jak również wskazanie głównego wino-
wajcy
wielu ludzkich tragedii.
Żadna nie
wskazuje na siły ciemności manipulującymi ludźmi i ciałami niebieskimi.
Demony w
pozostałych znalazły znakomitą kryjówkę,
gdzie ich
nit nie niepokoi. Nie wielu kojarzy zaburzenia
w przyrodzie
z ich przewrotnym działaniem.
Mnóstwo
ludzi w chwilach wielkich tragedii stawia odwieczne pytanie, gdzie wówczas był Bóg?
Daleki
jestem od przypisaniu złym duchom prawa własności do ludzi. Nie zapominajmy,
że kiedy ludzie oddalają się od dobrego Stwórcy, wówczas dobrowolnie stają
się niewolnikami demonów.
Obchodzi się
on wówczas z nimi we właściwy sobie sposób.
Dopiero
wówczas może wykorzystywać naturę do szkodzeniu ludziom.
W innych
przypadkach wolno mu wpływać na osobę ludzką jedynie przez inne osoby.
8. Wnioski.
Dla
uczonych i ateistów włączenie Pana Boga w nasze przebywanie na Ziemi jest aktem szaleństwa. Stworzyli oni przecież naukę, która w sposób
logiczny i zgodny z intelektem stworzyła prawa bardzo dobrze opisujące cały
Wszechświat i zjawiska na Ziemi.
Nie chcą
jednak zauważyć, że wypływają one z pierwszego kłamstwa jakim jest Teoria
Heliocentryczna.
Jest to
fundament budowli zbudowanej na piasku, a nie
na skale.
Interpretacja
powstawania pór roku oraz nieistnienie siły odśrodkowej na Ziemi zburzą tą
misterną konstrukcję.
Nowe prawa naukowe
będą musiały uwzględnić działania Pana Boga w istnieniu świata.
Amen.
https://teologiawnauce.blogspot.com/2019/01/ksiega-rodzaju-potwierdza-niebocentryzm.html